Anonim

Audioslave - Cochise (oficjalne wideo)

Pod koniec piątego odcinka Kantai Collection Kaga powiedział, że flota dwóch lotniskowców (Kaga i Zuikaku), dwa krążowniki torpedowe (Kitakami i Ooi), jeden pancernik (Kongo) i jeden niszczyciel (Fubuki) była pierwotnie niemożliwą flotą, więc zgadzają się na przypisanie Fubukiego - niszczyciela - do roli okrętu flagowego floty.

Dlaczego taka flota jest przede wszystkim niemożliwa?

2
  • Wyobrażam sobie, ponieważ floty w większości składały się z tego samego typu statków? Ta nowa flota jest połączeniem krótkiego, dalekiego zasięgu i zwiadu, zamiast wyróżniać się w jednym obszarze
  • Może skład floty (CV | CV | CLT | CLT | BB | DD) jest z natury wadliwą flotą pod względem gry lub być może konkretnym etapem, ponieważ standardowy lotniskowiec (CV) nie może wykonywać nocnych ataków i pamiętam etap lub 2, które są całkowicie takie, lub na etapach, na których stawiasz czoła tylko Sumbarines, możesz wyrządzić tylko szkody, chyba że masz dziewczyny wyposażone w AWS (sprzęt przeciw okrętom podwodnym)

+100

Jeśli chcesz narzucić serialowi pewien poziom realizmu, taka flota byłaby rzeczywiście absurdalna w świetle standardów wojny morskiej z czasów II wojny światowej.

Podczas II wojny światowej największym źródłem siły ognia dla floty były duże okręty, głównie pancerniki i lotniskowce. Takie statki wymagały ogromnej ilości zasobów do działania - Kaga, Zuikaku, i Kongou każdy miał na pokładzie ponad tysiąc osób. Mogą być skutecznie wykorzystywane w różnych sytuacjach, od walki morskiej, przez blokady, po bombardowanie wrogich żołnierzy w pobliżu wody.

Ale tak duże statki miały fatalną słabość, która była znana od XIX wieku: torpedy. Pancernik mógłby z łatwością zatopić słabe łodzie wroga z dużej odległości. Na przykład, KongouDziała kalibru 356 mm miały maksymalny zasięg 35 km (efektywny zasięg był nieco mniejszy, ale wciąż dość duży). Gdyby jednak siły wroga miały dużą liczbę małych łodzi, z których każda byłaby uzbrojona w torpedy, pancernikowi byłoby trudno zlikwidować je wszystkie za pomocą stosunkowo powolnej broni. Z pewnością może uderzyć w niektórych z nich, ale przy wystarczającej liczbie nie byłby w stanie skutecznie ich wszystkich wyeliminować.Lotniskowce radzą sobie pod tym względem nieco lepiej, ale oni też musieli martwić się o wszelkiego rodzaju opancerzone statki przenoszące torpedy lub okręt podwodny, a ogień wroga mógł uniemożliwić start lub lądowanie samolotów, co zasadniczo sparaliżowałoby ich zdolności ofensywne.

Mając wystarczającą liczbę okrętów, siły wroga mogły z łatwością przejść do efektywnego zasięgu ognia torpedowego (który zależał od modelu torpedy, ale wynosił około 4-8 km dla jednej popularnej torpedy używanej przez marynarkę wojenną USA). Zadanie dużych uszkodzeń dużemu statkowi, a może nawet zatopienie go, nie zajmie dużo czasu. Małe okręty wroga (takie jak krążowniki) mogą również szybko zbliżyć się do zasięgu własnych dział, w którym to momencie traci się główną przewagę pancerników i lotniskowców (duży zasięg). Jeśli wydaje się to złą strategią, należy pamiętać, że łodzie torpedowe mogą być bardzo małe (w niektórych miejscach do tego celu używano nawet przerobionych statków handlowych / rybackich) i obsługiwane tylko przez kilka osób, ale niewielka ich liczba stanowią poważne zagrożenie dla znacznie większych pancerników i lotniskowców. Tak więc duże statki potrzebują jakiegoś sposobu, aby poradzić sobie z mniejszymi statkami, które zbliżają się do nich zbyt szybko, aby duży statek mógł sobie z nimi poradzić.

To jest powód, dla którego wynaleziono niszczyciele. Niszczyciele były stosunkowo silnie opancerzonymi (biorąc pod uwagę ich niewielkie rozmiary), bardzo mobilnymi małymi statkami, które były używane głównie do taktycznej walki krótkiego zasięgu i eskortowania większych statków. Podczas gdy łodzie torpedowe i inne roje małych statków mogły wymanewrować duże statki z wystarczającą liczbą, nie stanowiły zagrożenia, gdyby można było je przechwycić, zanim znajdą się na strzelnicy i zdjąć. Niszczyciel jak Fubuki byłby generalnie używany tylko w walce z innymi siłami morskimi. Ich działa średniego kalibru wciąż mogły z łatwością przewyższać (maksymalny zasięg ponad 18 km) torpedy, a także stanowiłyby zagrożenie dla zbliżających się krążowników. Niszczyciel wymagał tylko około 200 pracowników i nie tylko niszczał wrogie łodzie torpedowe, ale były ogólnie dość wszechstronne: mogły być używane do utrzymywania pozycji taktycznych, rozpoznania, torpedowania wrogich statków, atakowania wrogich okrętów podwodnych (zasadniczo tylko podwodnych łodzi torpedowych) oraz ataki przeciwlotnicze w zależności od potrzeb misji i dostępnego wyposażenia. Nawet w najgorszym przypadku, w którym niszczyciel zatonie, wciąż daje to dużym statkom czas na ucieczkę, walkę lub czekanie na posiłki (o wiele ważniejsze).

Generalnie każdy większy statek podczas II wojny światowej byłby eskortowany przez co najmniej jeden niszczyciel. Szczególnie ważne okręty mogą otrzymać eskortę więcej niż jednego niszczyciela. Tak więc dla floty 2 lotniskowców, jednego pancernika i 2 lekkich krążowników (Kitakami i Ooi są opisywane jako krążowniki torpedowe, ale to tylko rodzaj lekkiego krążownika uzbrojonego głównie w torpedy), spodziewalibyśmy się co najmniej 5 niszczycieli, a być może nawet więcej. Przykładowo, flota japońska w bitwie o wschodnie Salomony miała następujące liczby, które były dość typowe dla bitwy tej wielkości:

  • 3 przewoźników
  • 1 przetarg na wodnosamolot (zasadniczo lekki lotniskowiec)
  • 2 pancerniki
  • 16 krążowników
  • 25 niszczycieli (więcej niż powyższe 22 statki łącznie)
  • Kilka mniejszych / nie bojowych łodzi

Flota składająca się z 2 lotniskowców, 1 pancernika, 2 krążowników i 1 niszczyciela jest w porównaniu z tym raczej absurdalna; umieszcza zbyt wiele zasobów na dużych statkach, a nie wystarcza do ich ochrony. Rój małych statków stanowiłby duże problemy dla takiej floty. Chociaż taka flota miałaby doskonałe zdolności ofensywne, biorąc pod uwagę liczbę statków, nie miałaby szczególnie dobrych zdolności obronnych i byłaby atrakcyjnym celem dla ataków wroga (w zasadzie szklana armata).

Ponadto okręt flagowy był najważniejszym okrętem w każdej operacji. Dowódca operacji był na statku flagowym, a okaleczenie lub zatopienie okrętu flagowego nie tylko zaszkodzi morale wroga, ale także jego komunikacji i strategii. Skonstruowanie statku, który został zaprojektowany tak, aby był stosunkowo łatwy do zbycia, jak niszczyciel, byłby złym pomysłem. Siły wroga prawdopodobnie wycelowałyby w niszczyciel, a flota miałaby poważne kłopoty, gdyby zatonął, zwykle zmuszony do odwrotu.

Zazwyczaj okręt flagowy był jednym z największych okrętów w danej operacji, był trudny do zatopienia, dobrze broniony i wystarczająco potężny, by podnieść morale innych okrętów biorących udział w operacji. Mały statek będący okrętem flagowym prawdopodobnie miałby problemy z szacunkiem, a także byłby łatwym celem. Chociaż było kilka przypadków, w których niszczyciel był używany jako okręt flagowy w operacji, były one generalnie tylko w przypadkach, gdy cała flota składała się tylko z niszczycieli lub gdy oryginalny okręt flagowy był zbyt mocno uszkodzony, aby kontynuować (na przykład w bitwie Guadalcanal).


Biorąc to wszystko pod uwagę, nic z tego nie odnosi się zbyt dobrze do uniwersum Kancolle, przynajmniej w grze. Niszczyciele pełniły głównie rolę taktyczną i defensywną, ale system walki w grze nie robi wiele, aby to naśladować. W grze większość zalet niszczycieli (unik i szybkość) nie jest dla nich specjalnie unikalna; można wymienić niszczyciele na większe statki bez większych strat. To będzie ponieść większe koszty amunicji i paliwa, ale niekoniecznie jest to zła strategia lub taka, którą siły wroga będą w jakikolwiek sposób wykorzystać.

Rzeczywiście, nawet jeśli ktoś osiągnie wystarczający postęp w grze jeszcze niezrównoważone floty stają się powszechne. Późniejsze misje wymagają coraz większej siły ognia, co jest coraz trudniejsze w przypadku słabszych statków, takich jak niszczyciele i krążowniki. Gra jest również na tyle obfita w zasoby, że zużycie paliwa i amunicji staje się stosunkowo nieistotne. Ponieważ liczba statków, które możesz przywieźć do bitwy, jest ograniczona (podobnie jak wroga, zapobiegając wszelkim strategiom roju), często w przypadku misji na wysokim poziomie lepiej jest rozmieścić tylko pancerniki i lotniskowce. Jeśli jesteś dobrze przygotowany, stosunkowo rzadko zdarza się, że tak duże statki odniesią poważne uszkodzenia, a przy niektórych strategiach zasadniczo nie ma ryzyka, że ​​zatoną. Jeśli już, pojedynczy niszczyciel byłby słabym ogniwem defensywnym, w przeciwieństwie do prawdziwego świata, gdzie utrata jednego niszczyciela w innej dobrej bitwie byłaby postrzegana jako wielkie zwycięstwo, w grze nie możesz sobie pozwolić na odrzucenie doświadczonego niszczyciele regularnie.

Uczynienie z niszczyciela okrętu flagowego zapewniłoby mu pewną ochronę, ponieważ okrętów flagowych w grze nie można zatopić, ale jeśli osiągnie bardzo uszkodzony poziom (co jest całkiem prawdopodobne), będziesz zmuszony do odwrotu. Okręt flagowy ma też inne zalety, takie jak zwiększony poziom i szansa na to, że ataki trafią w inne statki. Zarówno duże, jak i małe statki mają strategiczne zalety, ale w każdym razie nie jest szaleństwem tworzenie tak słabego statku, jak niszczyciel, okręt flagowy floty.

Podejrzewam, że nie ma dobrego powodu we wszechświecie, aby uważać tę strategię za szaloną lub niemożliwą, przynajmniej na podstawie tego, co wiemy teraz o bitwach w uniwersum Kancolle. W grze tak naprawdę by tak nie było, biorąc pod uwagę odpowiednie okoliczności. Anime nie przedstawiło nam żadnego wyjaśnienia i ma oryginalną historię (ponieważ gra prawie nie ma historii), więc tak naprawdę nie możemy znaleźć tam odpowiedzi. Ale w kontekście rzeczywistych bitew morskich z czasów II wojny światowej byłoby naprawdę szaloną, nielogiczną decyzją, aby stworzyć taką flotę i nie ma historycznych przykładów takiej floty.

5
  • 1 epicka odpowiedź! I bardzo interesujące dla każdego, kto gra w tę grę. Dzięki za to szczegółowe wyjaśnienie! :-)
  • Właściwie to było wcześnie, że moc lotniskowców okazała się czymś więcej niż tylko pojedynkiem dla pancerników. Co z Brytyjczykami zatapiającymi Bismark z Fairey Swordfish. Yamato i Musashi zostali załatwieni przez siły transportowe, choć zajęło to trochę czasu. Pancerniki, choć niesamowite, były mniej lub bardziej bezużyteczne w bitwie, po prostu zbyt wolne.
  • @DavidNazzaro Nie sądzę, żeby to nie zgadzało się z tym, co mówię. Głównym punktem mojej odpowiedzi było to, że duże statki, takie jak pancerniki, po prostu nie były wystarczająco mobilne, aby warto je było rozmieścić bez eskorty mniejszych statków, ponieważ mogły łatwo zostać zatopione przez torpedy. Z pewnością pancerniki nie były szczególnie skuteczne w walce w porównaniu z lotniskowcami, ale radziłyby sobie jeszcze gorzej we flocie bez eskortowania ich przez mniejsze statki ...
  • To powiedziawszy, pancerniki z czasów II wojny światowej prawdopodobnie byłyby bardziej skuteczne w bombardowaniu osad wroga, ale nie było to szczególnie istotne, a podczas walki na pełnym morzu po prostu nie pasowały do ​​lotniskowców.
  • Tak, trochę źle przeczytałem część twojego postu lol. Winię za zbliżające się finały semestru w college'u.

Właśnie sprawdziłem historię służby każdego z 6 wymienionych statków. I na koniec wniosek jest taki, że był to podwójny kalambur (sorta). Zostały uznane za „niemożliwe statki w taki czy inny sposób”. I nigdy nie służyli sobie nawzajem ... trochę ?. Co sprawia, że ​​eskadra jest całkowicie niemożliwa.

IJN Ooi i IJN Kitakami

W dniu 12 stycznia 1942 r. Szef sztabu kontradmirał Matome Ugaki przeprowadził inspekcję i i wyraził zdecydowaną dezaprobatę dla planów Marynarki Wojennej dotyczących wykorzystania nowo przebudowanych krążowników torpedowych i wezwał do zmiany taktyki Marynarki Wojennej. Podczas gdy Sztab Generalny Cesarskiej Marynarki Wojennej Japonii debatował w tej sprawie, i został przydzielony do eskortowania transportów między Hiroszimą a Mako na wyspach Pescadores od końca stycznia do połowy kwietnia [1941].


Końcowy rezultat, w którym zarówno stał się nosicielem żołnierzy, jak i okazjonalnie przywiązał się do patroli stacjonujących wokół Malakki. Kariera była raczej spokojna, dopóki Ooi nie został storpedowany u wybrzeży HK w 44 roku. Kitakami przeżył i również został przekształcony w samobójczą operację Kaiten, która również była klapą.

IJN Zuikaku i IJN Kaga

Myślę, że chcieli użyć Taihou zamiast Zuikaku. Zuikaku nigdy nie był lotniskowcem opancerzonym (poza Pearl Harbor 1941, w którym zarówno Zuikaku, jak i Kaga uczestniczyli i uderzali w różne lotniska).

Zuikaku został przebudowany (w grze) na transporter opancerzony, [Taihou, jedyny opancerzony transporter swojej klasy] wybuchł, gdy spaliny ...

Kaga był częścią eksperymentalnego programu z Akagi jako przegrany zakład.

W rezultacie Akagi i Kaga otrzymały różne układy wydechowe do oceny w rzeczywistych warunkach. Gazy z lejka Kagi zostały zebrane w parze długich poziomych przewodów, które były odprowadzane z tyłu po obu stronach kabiny pilota, pomimo przewidywań wielu wybitnych architektów marynarki wojennej, że nie utrzymają gorących gazów z dala od kabiny załogi. Przewidywania okazały się słuszne, między innymi dlatego, że Kaga był wolniejszy od Akagi, co pozwoliło gazom unieść się i przeszkadzać w operacjach lądowania. Inną wadą było to, że ciepło gazów powodowało, że kwatery załogi znajdujące się na burcie statku przy kominach prawie nie nadawały się do zamieszkania.

To i niepraktyczny pomysł, że gdyby znalazła się w pojedynku ze statkami, była wyposażona w dziesięć dział 20 cm / 50 3rd Year Type. Podczas swojej drugiej przebudowy została zmodernizowana dzięki większej liczbie lepszych dział. To było zanim zdano sobie sprawę, że lotniskowce nie są w ogóle przeznaczone do żadnych pojedynków pistoletów.


Kaga był częścią 1 CV Div 1, a później CV Div 2 od 1935 roku. Zatopiony 1942 Midway.

Zuikaku był częścią CV Div 5 po powrocie z Pearl Harbor 1941. Służył w Bitwie na Morzu Koralowym w 1942 roku z Shoukaku mniej więcej w tym samym czasie, co działo się w Midway.


IJN Kongou

Teraz ten był trudny.

Na mocy traktatu waszyngtońskiego z lat 1922-1930 Japonia była ograniczona do pewnych limitów tonażu / uzbrojenia i określonej liczby statków kapitałowych. Kongou przekroczył oba te ograniczenia po przebudowie od listopada 1929 do marca 1931 roku i był pełnym pancernikiem. Nie powinna istnieć zgodnie z traktatem, że Japonia miała się zrzec dopiero w 1934 roku.


Spotkałem Zuikaku prawdopodobnie dla operacji J, ponieważ Kongou był wspomniany, że eskortował 5 szybkich lotniskowców do zdobycia wyspy Java (luty-marzec 1942), którą Zuikaku i Shoukaku później walczyli w bitwie na Morzu Koralowym w operacji Mo (kwiecień 1942) na tym samym obszarze ogólnym. .

Eskortowani Hiryuu, Akagi i Soryuu podczas rajdu w Niedzielę Wielkanocną, Cejlon w kwietniu 1942 r., No Kaga.

Kongou spotkał się ponownie z Zuikaku w czerwcu 1944 roku wraz z IJN Taihou. Ale potem znowu jak Pearl. Było to połączenie wszystkich mobilnych flot nawodnych. Ponieważ zajęcie Wysp Mariany dałoby USA zasięg bombardowań lądowych japońskich wysp macierzystych. Zuikaku i Taihou przegrali ze wszystkimi rękami po tym, jak zostali storpedowani przez okręty podwodne po bitwie.

Zatopiony 16 listopada 1944 roku po storpedowaniu podczas podróży do Kure z resztkami 1. floty. (Zwróć uwagę, że znajdowali się w oddzielnych dywizjach dowodzonych przez różnych kontradmirałów)


IJN Fubuki

11. Destroy Div stacjonująca wokół Hainan 1941, bardzo aktywna podczas operacji w Malezji i Indonezji między grudniem 1941 r. A jej zatonięciem 11 października 1942 r. Mogła spotkać którykolwiek z powyższych statków podczas jednej lub drugiej operacji ... Naprawdę tajemnica, dlaczego miałby to zrobić być uwzględnionym.

Jednak przez długi czas była czarną owcą podczas przyjacielskiego pożaru 29 lutego 1942 r., W którym torpedy zatopiły 1 trałowiec i 3 statki wojskowe, co później przypisano powojennej Mogami. Może to? Nie jestem pewien, jak język japoński może użyć słowa niemożliwe. Ale bez wątpienia kapitan w jakiś sposób temu zaprzeczył.

>> Nazywaj mnie tanio za korzystanie z Wikipedii, ale porównanie tego zajęło około 2 i pół godziny. W przypadku niektórych sprzecznych źródeł, które musiałem dwukrotnie sprawdzić za pośrednictwem innego źródła. Nie, nie próbowałem prześcignąć obecnych pozytywnych głosów. Chciałem tylko poszukać trochę głębiej, zobaczyć, czy był jakiś inny powód. Gram w tę grę, a historia mnie interesuje. Uff, skłamałem, mówiąc, że zajmie to 48, teraz to 150 minut zmarnowane. Przy okazji, w grze KanColle flota może mieć tylko 6 statków. I nie ma powodu, dla którego tak się nie stało, nie byłoby to zbyt dobre, ale z pewnymi poprawkami, może potężną szklaną armatą.