Adele - When We Were Young (Live at The Church Studios)
Jaki jest powód, dla którego większość anime jest dubbingowana w amerykańskim angielskim, a nie brytyjskim? Czy kontrola kraju nad rynkiem światowym ma z tym coś wspólnego?
1- Duby nie pojawiają się tylko z powietrza. Ktoś musi ich chcieć i za nie zapłacić. Oznacza to, że prawdopodobnie chcieliby angielskiego wariantu dla swojej grupy docelowej, która najwyraźniej częściej jest firmą amerykańską, a więc wariant jest również amerykański. Wówczas inne kraje anglojęzyczne mogą sublicencjonować, aby nadawać lokalnie. Prawdopodobnie pomogłoby, gdybyś wygooglował, kto stworzył dub dla określonego anime. Nie bój się trochę poszukać informacji.
Ponieważ większość firm, które jako pierwsze otrzymują licencje na dystrybucję serialu poza Japonią w języku angielskim, ma siedzibę w Ameryce.
Jeśli spojrzymy na trzy z największych, o których przychodzi mi do głowy, mamy:
- Funimation - Siedziba: Flower Mound, Teksas, Stany Zjednoczone
- Aniplex of America - Siedziba: Santa Monica, Kalifornia, Stany Zjednoczone
- Crunchyroll - Siedziba: San Francisco, Kalifornia, Stany Zjednoczone
Gdy firmy z anglojęzycznych obszarów poza Stanami Zjednoczonymi, takie jak Manga Entertainment (Wielka Brytania), Madman Entertainment (Australia) i Siren Visual (Australia), uzyskują licencje na nadawanie poza Ameryką, byłoby stratą pieniędzy na ponowne subskrybowanie / dubbingowanie seria. Właśnie dlatego, gdy dostajesz DVD / Bluray z miejsca takiego jak Madman, widzisz animacje logo wszystkich zaangażowanych firm, w tym firm amerykańskich, takich jak Funimation lub Aniplex, przed menu tytułowym.
Ponowne subskrybowanie może być znacznie tańsze, ponieważ zastępujesz słowa na podstawie ich pisowni (kolor / kolor, metr / metr), ale ponowne dubbingowanie nie byłoby, ponieważ musisz zatrudnić aktorów głosowych / aktorek, aby przyszli i powtórzyli linie. Gdyby oryginalne VA zostały ponownie zatrudnione, byłoby możliwe zmusić ich do powtórzenia niektórych linii, ale jeśli chciałbyś obsadę VA w Wielkiej Brytanii, musiałbyś powtórzyć każdą scenę, a to nie byłoby tanie.
Należy również wziąć pod uwagę to, że Japonia ma inne akcenty, takie jak przypadek Toji, który ma akcent z Osaki, który został zinterpretowany jako akcent nowojorski / brooklyński. Jeśli anglojęzyczna firma spoza Stanów Zjednoczonych miałaby ponownie dubbingować, ryzykuje zrujnowanie tego i wiemy, jak bardzo możemy być wredni, jeśli chodzi o niedokładne napisy / duby.
3- z perspektywy nieamerykańskiej ogólny akcent Stanów Zjednoczonych może nas zniechęcać - ponieważ brzmi konkretnie jak rozmowa Amerykanów, podczas gdy z regionalnym akcentem łatwiej byłoby zawiesić niewiarę. I ostatnia uwaga - nie jest tak, że inni użytkownicy języka angielskiego nie mają własnego doboru akcentów ...
- @ToshinouKyouko nie jest Amerykaninem tutaj i oglądałem wiele dubów i generalnie nie uważam tego za odpychające, z wyjątkiem sytuacji, gdy jest jak głos Aimee w Bravely Second, kiedy jest poza kontekstem
- Prawdopodobnie całkowicie straciłbym jakikolwiek żart z Osaki-ben-to-Brooklyn, ponieważ nie zdawałbym sobie sprawy, że to Brooklyn… To wszystko brzmi tak samo od morza po lśniące morze dla moich (wyszkolonych w Wielkiej Brytanii) uszu, więc… tak. Ale całkowicie się zgodzę, że ludzie są zbyt wredni, jeśli chodzi o duby / napisy…
Zamierzam sprowadzić ten komentarz do odpowiedzi.
W dużej mierze zależy to od regionu, dla którego przeznaczony jest dub, a także od tego, kto za to płaci. Istnieje wiele różnic między tymi dwoma angielskimi stylami i ważne jest, aby upewnić się, że rynek, na który przeznaczony jest dub, otrzyma prawidłowo brzmiący dźwięk.
Osobiście zauważyłem trend z dubbingiem w Ameryce, która jest jej głównym rynkiem. Nie wyklucza to żadnych innych krajów anglojęzycznych, ale biorąc pod uwagę, że Ameryka jest jednym z większych rynków dubów, warto iść tą drogą.
Jeśli dub nie jest zlokalizowany na brytyjski angielski, to albo nie ma na to budżetu, albo różnice w lokalizacji dźwięku nie byłyby na tyle znaczące, aby uzasadnić wysiłek, a amerykańska wersja angielska jest „wystarczająco dobra”.