Anonim

Wykorzystanie Ment.io przez profesora Whartona przez prof. Gada Allona - zwiększenie produktywności uczenia hybrydowego

W ostatnim czasie coraz więcej seriali jest animowanych za pomocą CGI, głównie połączenia obiektów 3D z ilustracjami 2D. Na przykład Berserker w Fate / Zero.

Nowsze przykłady obejmują Ajin i Kingdom, itp. God Eater również wykorzystał techniki CGI do animacji. Jednak poza kilkoma scenami zawsze czuję, że ruch obiektów jest powolny, niestabilny i szczerze mówiąc całkiem nierealny. Weźmy przykład walki na miecze w Kingdom i powiedzmy coś takiego jak Bleach (nie ogólna animacja, tylko kilka sekwencji akcji). Chociaż oba wymagają zawieszenia niewiary, ci w Królestwie są znacznie niżej.

Porównując to z wieloma zachodnimi animacjami, widzimy, że świetnie radzą sobie z animacją 3D. Dlaczego jest to problem w anime? Czy ma to związek z kosztami, czy decyzją o użyciu niższych klatek na sekundę, czy z czymś innym?

4
  • Powiązane: anime.stackexchange.com/questions/5872/…
  • @Hakase, nie jestem pewien, jak to osiągnąć, użycie obiektów 3D na ilustracjach 2d, jak w powiązanym pytaniu, jest dość powszechne. Moje pytanie brzmi, dlaczego te techniki wydają się nierealne i tandetne w anime w porównaniu z zachodnimi animacjami.
  • Kilka powodów. Dobre 3D jest drogie, jakość nie ma większego znaczenia powyżej pewnego progu ze względu na to, jak widzą to japońscy widzowie (z całą pewnością mają ankiety i przypuszczam, że wyniki mówią, że dobrze jest mieć jakość na poziomie, który mogą pomyśleć zachodnich widzów jako wciąż dość niski, ponieważ nie jesteśmy ich docelową publicznością) i trudno jest w gustowny sposób połączyć animację 2D o niskiej liczbie klatek na sekundę z dużą liczbą klatek na sekundę.
  • Docelowa grupa demograficzna to coś, czego nie brałem pod uwagę. Koszt z pewnością jest dużym czynnikiem. Nie jestem pewien, czy Japończyk zadowolony z niskiej jakości jest odpowiedzią. Każda aktualna ankieta / odpowiedź ze strony reżysera / producenta na ten temat może w rzeczywistości bardzo to wyjaśnić.

Jeśli przez zachodnią animację masz na myśli filmy zrobione przez studia takie jak Pixar, głównymi czynnikami w grze są budżet i wiedza techniczna. Jeśli chodzi o budżet, Pixar dysponuje budżetem 200 milionów dolarów na „Finding Dory”:

Liczby budżetowe są zwykle dość trudne do zdobycia w przypadku anime, ale Instytut Rozwoju Mediów przeprowadził w tej sprawie pewne badania. Pod tym linkiem rozkłada się budżet na 30-minutowy odcinek anime, który tak naprawdę sprowadza się do około 21-22 minut bez reklam i OP / ED.

  • Oryginalne dzieło - 50000 jenów (660 USD)
  • Scenariusz - 200 000 jenów (2640 USD)
  • Episode Direction - 500 000 jenów (6,600 USD)
  • Produkcja - 2 miliony jenów (26402 $)
  • Nadzór nad kluczową animacją - 250000 jenów (3300 USD)
  • Key Animation - 1,5 miliona jenów (19801 dolarów)
  • Pomiędzy - 1,1 miliona jenów (14521 dolarów)
  • Wykończenie - 1,2 miliona jenów (15 841 USD)
  • Sztuka (tła) - 1,2 miliona jenów (15 841 dolarów)
  • Fotografia - 700 000 jenów (9240 USD)
  • Dźwięk - 1,2 miliona jenów (15 841 USD)
  • Materiały - 400 000 jenów (5 280 USD)
  • Edycja - 200 000 jenów (2640 USD)
  • Druk - 500 000 jenów (6600 USD)

Nawet jeśli pozbędziemy się całej produkcji, animacji i fotografii, to i tak będzie to około 100 000 dolarów budżetu na 22 minuty. Porównaj to ze średnim budżetem Pixara na „Finding Dory”, który wynosi może 500 000 USD na minutę.

Druga sprawa to wiedza tych studiów. Pixar od dłuższego czasu jest czołowym studiem 3D CGI. Ich filmy są prawie w całości CGI i mają ponad 600 pracowników. Większość japońskich studiów nie ma żadnego zbliżonego poziomu wiedzy technicznej i umiejętności ani wielkości organizacji, która może konsekwentnie i regularnie realizować tego rodzaju prace. Prawdopodobnie trafnym porównaniem byłoby japońskie studia animacji ze studiami animacji w Chinach.

Kilka innych czynników do rozważenia:

  • Ponieważ istnieje wiele mieszanki między tradycyjnym CGI modelowanym 2d i 3D, CG może się znacznie bardziej wyróżniać. Nawet jeśli jest to zrobione w bardzo wysokiej jakości, wciąż jest to zauważalne. Porównaj to z programami / filmami, które są całkowicie modelowane w 3D, gdzie nawet jeśli modelowanie / tekstury nie są aż tak dobre, spójność sprawia, że ​​wygląda lepiej, chociaż CGI nie jest tak dobre.
  • Ograniczenia czasowe, choć nie tyle w przypadku filmów i OVA, cotygodniowy harmonogram wydań odcinków anime nie pozostawia zbyt wiele czasu skromnemu zespołowi CGI (lub firmie zewnętrznej) na stworzenie pracy, wysłanie jej do recenzji. prace integracyjne, wszystko, co zostanie odesłane do ponownego wykonania, powtórzenia itp.
  • Do pewnego stopnia pojawia się pojęcie „wystarczająco dobre”, zwłaszcza gdy porównujemy 24-minutowe odcinki anime z filmem Pixara. Jeśli odcinek nie przekracza budżetu, jest ukończony na czas, wygląda przyzwoicie, to prawdopodobnie jest „wystarczająco dobry” i przeciętny widz, choć CGI jest zauważalny i doceniający jego jakość, nie uzna tego za nieoczekiwany. Należy pamiętać, że CGI w anime znacznie się poprawiło, odkąd po raz pierwszy zostało szerzej używane.

A dlaczego w ogóle używają CGI? Największym powodem (chociaż nie wydaje mi się, aby znaleźć żadnych źródeł do zacytowania) jest prawdopodobnie to kosztuje mniej, choć brzmi to jak ironia. Chodzi o to, że zrobienie dobrze wyglądającego CGI i nadanie przedmiotowi (lub akcji) bardziej realistycznego wyglądu jest tańsze niż spędzanie wielu artystów, którzy próbują sprawić, by ten sam temat wyglądał lepiej (lub w większości przypadków równie dobrze ) całkowicie ręcznie. Jeśli masz zamiar mieć pokaz mecha, w którym są setki mechów, które wyglądają dokładnie tak samo, prawdopodobnie taniej jest po prostu modelować go, a nie mieć kogoś, kto narysuje je wszystkie. Jeśli będzie dużo panoramicznych, obracających się ujęć z aparatu, łatwiej jest wymodelować obiekt i po prostu poruszać aparatem, a nie ręcznie rysować obiekt, aby naśladować taki ruch.

1
  • 3 Przez ułamek sekundy myślałem, że ta odpowiedź została napisana przez Jona Skeeta.