Anonim

Witamy w Tumblrze!

Na początku serii L chowa się za ekranem komputera, który przyciąga krytykę członków japońskiej policji, którzy zostali wyznaczeni do wytropienia Kiry.

podczas gdy w kontekście śledztwa Kira, w jaki sposób działa Death Note i prawidłowe rozumowanie L, że Kira potrzebuje twarzy i imienia, początkowo ukrycie jego twarzy jest dobrą obroną przed Death Note.

Kiedy mówiła o tym, jak poznała L, Naomi Misora ​​powiedziała, że ​​pracowała pod L, przyjmując polecenia z ekranu komputera. brzmi to tak, jak L pracował na początku śledztwa w sprawie Kira, a od czasu sprawy morderstwa BB (które L komentuje, z którego pamięta Naomi, kiedy powiedziano jej, że zaginęła) nie miało nic wspólnego z Notatnikiem Śmierci, co oznacza, że ​​się ukrywał jego twarz nie służyła do obrony przed Kirą.

Więc dlaczego L ukrywał twarz przed podjęciem śledztwa w sprawie Kira?

Prawdopodobnie zarówno po to, by zapewnić sobie bezpieczeństwo, jak i zająć się interesami.

Prawdopodobnie L odesłał wielu ludzi. Prawdopodobnie niesamowicie inteligentni ludzie, biorąc pod uwagę, że złapanie ich wymagało kogoś na poziomie L. Łatwo jest zobaczyć przynajmniej jedną z tych osób żywiących urazę lub przyjaciół, którzy chcieliby zemsty. Utrzymywanie jego imienia i twarzy w tajemnicy zapewnia mu ochronę. Powodzenia w próbie zabicia zniekształconego głosu dochodzącego z komputera.

Pamiętaj też o innych środkach zastosowanych przez L do zachowania bezpieczeństwa. Każdy, kto chciał się skontaktować z L, musiał najpierw przejść przez Watari (który również używał aliasu). To dodatkowo utwierdza pogląd, że L chciał tylko zachować bezpieczeństwo.

Co więcej, dzięki utrzymaniu jego tożsamości w tajemnicy, mógł swobodnie się poruszać. Mógłby żyć normalnie, być może pasowałby do college'u (na przykład spróbować złapać Kirę). Gdyby był publicznie znany, byłoby to niemożliwe.

Do tego wszystkiego użył dla siebie innych aliasów (również ze względów bezpieczeństwa i być może ze względów biznesowych). Pamiętasz Eraldo Coila, detektywa numer 2 na świecie, którego zatrudniła grupa Yotsuba, aby dowiedzieć się, kim był L. To też był L. Dało mu to sposób na odwrócenie uwagi kogoś, kto patrzył na to, kim naprawdę był L. Był to również dobry sposób na generowanie biznesu. Jeśli nie możesz sobie pozwolić na wszechmocnego L lub wzbudzić w nim zainteresowanie, może facet numer 2 byłby wystarczająco dobry?

Obecnie nie mam dostępu do programów ani wiki, aby móc to potwierdzić, ale to właśnie pamiętam z ponownego obejrzenia go nieco niedawno.