Anonim

Pamiętny dzień - koniec ze mną

Pamiętam, że Dragon Ball miał dużo gadających, humanoidalnych lisów i tym podobnych. I nagle, w Dragon Ball Z, jedynymi gadającymi zwierzętami, jakie pamiętam, są Oolong i Puar.

Czy jest na to jakieś wytłumaczenie, czy jest to tylko przypadek rezygnacji autora z pomysłu?

1
  • W celach informacyjnych ... anime.stackexchange.com/questions/2799/ ...

W Dragon Ball Z nadal są gadające zwierzęta, w odcinku Plight of the children policjant jest zwierzęciem, a niektóre dzieci też.

Ponadto, pod koniec sagi Cell, miałeś okazję zobaczyć Króla Ziemi (psa), komentując, jak bardzo dorosły Goku wyglądał jak dziecko Goku, które zabiło króla Piccolo.


Ale liczba gadających zwierząt rzeczywiście się zmniejszyła.

To trochę pasuje do kierunku, w jakim podążał Dragon Ball. Odchodziło od fantazyjnej, wesołej komedii do bardziej poważnych walk shonen, a gadające zwierzęta coraz mniej pasowały do ​​historii.

1
  • 1 Co jest smutne, ponieważ mówili ludzie w Dragon Ball niesamowite.

W Dragon Ball 17% populacji Ziemi to zwierzęta. Nawet król ziemi to niebieski pies. Powodem, dla którego przestali je pokazywać, jest to, że DBZ było ustawione głównie w miejscach takich jak South City i Ginger Town. Były one zamieszkane głównie przez ludzi, ponieważ zwierzęta można znaleźć tylko w miejscach bardziej przypominających miasta, takich jak West City (tam odbywa się Światowy Turniej i gdzie znajduje się Capsule Corp).

4
  • 1 Skąd masz 17%?
  • Akira toriama udzielił wywiadu i powiedziano również, że został on wyliczony przez ludzi, którzy pomogli mu to zrobić i to na Wikipedii
  • Umieść link do strony wikipedii, a dam ci bezsensowne wirtualne punkty.
  • Cóż, spójrz na to, znalazłem to: dragonball.wikia.com/wiki/Animal#Overview