Anonim

N 번방

Tak więc SAO podoba mi się o wiele bardziej niż myślałem. Chodzi mi tylko o to, dlaczego nikt w ALO nawet nie kwestionował, czy Kirito to ten sam Kirito z SAO? Zwłaszcza jego siostra? Zakładam, że byłyby to jakieś wieści, kiedy wyszedł z gry i że imię jego postaci zostanie wymienione. Wiem, że jeśli widzę postać o tej samej nazwie w wielu grach MMO, przynajmniej pytam, czy to ta sama osoba. Muszę wierzyć, że KTOŚ przynajmniej rozpoznałby to nazwisko.

Pamiętam też, jak się nad tym zastanowili, jak czytali coś, co wydawało się w Internecie, w SAO, w którym były wiadomości o tym, co się dzieje w grze. Więc z pewnością było to również dostępne dla świata zewnętrznego?

1
  • Jeśli Kirito jest dobrze znany jako „Bohater lub Aincrad”, to trafiłby do wiadomości i można by się spodziewać, że zdjęcie jego awatara również. Możesz nawet pomyśleć, że pójdzie porozmawiać z wiadomościami, zawrze umowę na książkę lub w inny sposób wykorzysta swój status bohatera.

Gracze ALO

Z tomu 3, rozdziału 1, podczas sceny, w której Kirito po raz pierwszy zalogował się do ALO:

Następnie wybrałem pseudonim dla mojej postaci. Nie zastanawiałem się nad tym zbyt wiele, ale wpisałem nazwę Kirito .

To imię było skróconą formą mojego prawdziwego imienia, Kirigaya Kazudoi niewielu o tym wiedziało. Zrozumieli, to tylko ekipa ratunkowa z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i bliscy, czyli prezes Recto Yuuki Shoujou i ten Sugou. Oczywiście dotyczyło to również Egila i Asuny, którzy jeszcze się nie obudzili. Nawet Suguha i nasi rodzice nie powinni o tym wiedzieć.

W incydencie SAO żadna z tych informacji nie została ujawniona, zwłaszcza imiona postaci. Stało się tak, ponieważ w tamtym świecie dochodziło do częstych walk między graczami, czego rezultatem była często straszna śmierć w prawdziwym świecie. Gdyby zezwolono na nieograniczoną publikację tych informacji, nietrudno byłoby wyobrazić sobie składanie wielu pozwów.

[...]

Z pewnym niepokojem zdałem sobie sprawę, że nazwa ta była znana Sugou Nobuyuki, a ponieważ jest to dość dobrze znane imię, zmieniłem je z romanizowanej formy na kana. […]

Zgodnie z cytowanym paragrafem, ponieważ imiona postaci nie są upubliczniane, imię Kirito jest znane tylko zespołowi ratunkowemu z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, prezesowi Recto Yuuki Shoujou, Sugou i innym graczom w SAO.

Łuk ALO odbywa się 2 miesiące po wyczyszczeniu SAO. Zakładam, że w tym okresie jest mało prawdopodobne, aby którykolwiek z ocalałych z SAO zagrał w innego VRMMO, kiedy właśnie przeżył doświadczenie życia i śmierci.

Dlatego byłoby naturalne, że prawie wszyscy gracze w ALO byliby nieświadomi tożsamości osoby, która wyczyściła SAO i uwolniła wszystkich graczy.

Myślę, że to wyjaśniałoby pytanie, dlaczego nikt w ALO nigdy nie pytał o tożsamość Kirito.

A co z Suguha?

Suguha / Leafa

Z tomu 3, rozdziału 2, kiedy Kirito wylądował awaryjnie, gdy Leafa / Suguha został otoczony przez trzy salamandry:

Ten pozbawiony napięcia głos pochodził od lekko ciemnoskórego mężczyzny podczas wstawania. Jego czarne włosy układały się w naturalne kolce, a wielkie oczy sprawiały wrażenie figlarnych. Za nim rozciągały się ciemnoszaroniebieskie skrzydła, które wskazywały, że jest członkiem rasy Spriggan.

Wydaje mi się, że kolor skóry i wygląd Kirito jest na tyle wielkim odejściem od jego prawdziwego wyglądu, że Suguha nie mógł powiedzieć, że Kirito jest w rzeczywistości jej onii-chan.

Oprócz wyglądu jest też fakt, że Kirito zdystansował się od Suguhy, wiedząc, że nie są rodzeństwem.

Z tomu 4, rozdziału 7:

Oskarżenie Suguhy, że zdystansowałem się od niej, ponieważ nie była moją prawdziwą młodszą siostrą, było prawie słuszne. Przeszukałem sieć w poszukiwaniu rejestru rodzinnego, ale znalazłem informację o usunięciu, więc zapytałem o to moich rodziców. Miałem dziesięć lat. Zacząłem tworzyć pewien dystans między mną a Suguhą, ale nie było żadnego konkretnego powodu.

[...]

[...] Kiedy byłem piątoklasistą lub szóstą klasą, byłem już uzależniony od gier sieciowych, bez spojrzenia z boku ruszyłem prosto do przodu. W końcu zostałem uwięziony na dwa lata w tym wirtualnym świecie.

Ze względu na trzymanie się dystansu przez Kirito i incydent SAO, Suguha nie miał zbyt wielu szans na poznanie Kirito, a było wiele jego stron, o których nie wiedziała, szczególnie w czasie, gdy Kirito był uwięziony w SAO. Myślę, że przyczynia się to do tego, że Suguha / Leafa nie zdawał sobie sprawy, że Kirito jest właściwie Kazuto, nawet po wspólnej podróży. Zrozumiała dopiero, gdy Kirito wypalił imię Asuny po tym, jak nie udało mu się po raz pierwszy wyczyścić Wielkiego Zadania.

Cóż, to jest łatwe.

Podczas całego incydentu SAO:

  1. Rodziny, które są dość wrażliwe na całą historię zamkniętą w grze, niekoniecznie śledzą to, co dzieje się na tym świecie.Woleliby raczej odwiedzić członka rodziny w szpitalu.
  2. Jestem pewien, że po raz pierwszy większość ludzi na świecie zainteresowała się wiadomościami, aby wiedzieć, co się dzieje. Ale tak jak w dzisiejszym społeczeństwie, jeśli ktoś cały czas kręci jeden temat - masz tendencję do wyłączania telewizora / radia, gdy temat ma zostać poruszony (lub w niektórych przypadkach wycofujesz się).

Po incydencie SAO:

  1. Gdyby ten temat został poruszony przez media, najprawdopodobniej rozpoczęliby rozmowę wszystkich osób w pokoju. (A ile osób, które są na bieżąco z technologią czyta gazetę? Dlatego doszedłbym do wniosku, że ludzie w grze nie przeczytają więcej niż nagłówek w gazecie)
  2. Ci, którzy grali w ALO - najprawdopodobniej byli po prostu szczęśliwi dla tych, którzy wyszli, i smutni dla tych, którzy tego nie zrobili. (Lub mieli być wchłonięci w ALO, aby dbać o SAO)

Co do tego, dlaczego Sugu go nie rozpoznał: Najprawdopodobniej należy do pierwszej grupy osób, które wolą odwiedzić szpital niż czytać gazety / oglądać wiadomości.

A jeśli to wszystko cię zawodzi, pamiętaj: to było dla historii. Żaden inny powód nie jest potrzebny. Jeśli wszyscy wiedzą, kim jest twoja postać, nie ma teraz wiele do napisania w historii, prawda?

1
  • 1 Nie sądzę, żeby ludzie ze świata zewnętrznego mieli choćby pojęcie o tym, co działo się w SAO. Należy pamiętać, że kontakt z rządem Kirito (Kikuoka) polegał na swoim zeznaniu, aby wiedzieć, co się dzieje w SAO. Gdyby Kirito nigdy nie powiedział Suguha, jakie jest jego imię w grze, nigdy by się nie dowiedziała. (Fakt, że ALO-Kirito wygląda podejrzanie jak prawdziwy Kirito ...)

Pamiętaj, że jest to anime i tak małe rzeczy, jak zdrowy rozsądek, tak naprawdę nie przeszkadzają w opowiadaniu historii. Prawdziwy problem z tym wszystkim zaczyna się od pytania, które jest oparte na zdrowym rozsądku i dlatego nie może wygrać z potrzebami opowiadania historii.

Rozumiem, że informacje o graczach zostały podane, gdyby zapomnieć o procesach sądowych, roześmiani członkowie trumny zostaliby zastrzeleni na ulicach za to, co zrobili. GGO nigdy by się nie wydarzyło. Jednak kierując się zdrowym rozsądkiem, wszystko po zakończeniu SAO potoczyłoby się inaczej. Wydaje mi się, że stwierdzono, iż 6000 osób i zmiany nadal znajdowały się w SAO, kiedy dobiegał końca. Większość z tych osób obudziła się w tym samym czasie. To byłaby ważna wiadomość.

Większość z tych ludzi nie wiedziałaby, w jaki sposób zostali uwolnieni, tylko w tym momencie, gdy byli w grze, a następnie, gdy po ogłoszeniu, że gra została wyczyszczona, obudzili się. Jednak ci członkowie zespołu szturmowego powinni znać. Opiekujący się nimi lekarze i pielęgniarki prawdopodobnie przesłuchiwaliby ludzi, gdy byli widziani i sprawdzani. „To było niesamowite! Kirito nas uratował!” lub wersje tego oświadczenia przeszłyby niefiltrowane w ciągu pierwszych kilku dni. Jeśli nie od lekarzy i pielęgniarek, to od gracza do gracza. Większość graczy SAO była w szpitalach, kiedy się obudzili, więc naturalne jest założenie, że wielu z nich było w tych samych miejscach. Członkowie Urzędu rozmawialiby ze sobą, gdyby nie personel.

Kirito był dobrze znany w grze, jeśli nie po imieniu, przynajmniej jako czarni szermierze. Próba powstrzymania mediów przed odkryciem historii o tym, jak w rzeczywistości uciekli, byłaby jak próba złapania wody w twoje ręce. Dostajesz trochę, ale większość się przelewa. Może nigdy nie łączą Kirito z jego identyfikatorem RL, ale to tylko podniosłoby legendę o Kirito o wiele wyżej. Bohater SAO z pokorą utrzymuje swoją tożsamość w tajemnicy?

W przypadku ALO używali tego samego modelu dla Kirito w tej grze, którego używali w SAO dla naszej korzyści, więc my, obserwatorzy anime, znaliśmy go w chwili, gdy był na ekranie. Asuna wygląda zupełnie inaczej w SAO II niż jej postać SAO i chociaż nigdy nie zapominam, kim ona jest, jest to różnica przyciągająca uwagę, której nigdy nie zapomnę. Więc mógłbym prawie wybaczyć Suguha, że ​​nie znał od razu Kirito w ALO. Opierając się na odpowiedziach udzielonych przez innych Jednak nie chcę. Wygląda tak samo, bez względu na powody. Może nie wie na pewno, że to on, a może nigdy nie rozmawiał z nią o tym, jakie imię jego postaci było w SAO. Jednak nigdy nie pyta go o to, jak bardzo wygląda jak Kirigaya Kazuto. To czysta historia opowiadająca o zdrowym rozsądku.

Zanim pojawi się SAO II i wejdzie do GGO Powinny być szeregi ludzi szepczących plotki, że jest tym samym Kirito z SAO, do diabła, ich dziesiątki powinny być poszukiwaczami sławy o nazwach takich jak KiritoSAO, KiritoR1 i wiele innych próbując zarobić na sławie, która nie była ich. Jeśli w ogóle, jedynym powodem, dla którego Kirito nie zwrócił zbytniej uwagi w GGO, jest to, że ludzie mogliby założyć, że był kolejnym oszustem zarabiającym na imieniu Bohatera SAO.

Odpowiedzią na to pytanie, czystą i krótką, jest Story. Twórca mangi i anime potrzebował go i chciał, żeby miał mniej sławy i uznania, niż by to zrobił, gdyby coś takiego wydarzyło się w naszym świecie. Potrzebowali jego własnej siostry / kuzyna, aby nie miał pojęcia, kim jest.