Dlaczego sukces „systemów” jest równy (ile ich nie kosztuje?)
W odc. 2, uczestnicy konkursu grają fragmenty pierwszej części Sonaty Beethovena nr. 9 (często określane jako Kreutzer). Jest to najprawdopodobniej jedyny zagrany ruch, biorąc pod uwagę przedstawienie wykonania Kaori i długość Kreutzera.
Nie byłoby właściwe przedstawienie wykonania całego ruchu. (Mógłby znudzić widzów i z łatwością zająłby połowę odcinka). Możemy zatem usprawiedliwić skrócenie utworu lub usunięcie niektórych fragmentów. Dotychczasowe pominięcia nie mają jednak sensu.
Na początku opuszcza się fragment po otwarciu skrzypiec i przed wypowiedzią tematu (m. 5-18, mvt. 1). Ciągłość ruchów Kaori może na to wskazywać na ścieżce dźwiękowej we wszechświecienie zagrała tych pominiętych taktów, ale jest to niejasne.
Później, gdy fortepian zakończy powtarzanie tematu, następuje pauza (istniejąca w oryginalnej partyturze). Następnie Kaori przeskakuje do późniejszej sekcji (plik adagio zaraz potem), która zostaje połączona z zakończeniem części pierwszej. Wydaje się, że skok ten miał również miejsce we wszechświecie.
„Nijaką” partię, którą grali inni skrzypkowie, która powinna była po niej spaść adagio wspomniany powyżej, jest pomijany.
Pozostaje mi następujące pytanie. Czy jest jakaś sugestia, że ruch jest rzeczywiście rozgrywany z tymi brakami i rozbieżnościami we wszechświecie? Jeśli tak, dlaczego miałoby to mieć miejsce? Czy są to po prostu źle wykonane (ponieważ są mylące) cięcia? W sumie:
Na potrzeby występu stosowanego do oceny muzyków dopuszczalne są pewne pominięcia, zwłaszcza pomijanie powtórzeń. Sekcje, których to dotyczy, nie należą do takiej kategorii.
Z pewnością, jeśli wszyscy skrzypkowie grają ten sam stały utwór w tym samym konkursie, to takiego nie powinno być oczywisty różnice w tym, co jest grane, nawet jeśli niektóre części zostały usunięte ze względu na długość.
Ruch wydaje się być rozsądną długością jak na krótki spektakl, zwłaszcza jeśli wyjęto powtórkę, która się pojawiła.
- Prawdopodobnie następuje też połączenie utworu granego w ep. 4, ale nie znam tego. W każdym razie przykład Kreutzera jest szczególnie uderzający, ponieważ istnieje jeden lub dwa przypadki (przykłady 1 i 2), w których zaniedbania wydają się zdarzać we wszechświecie. (W muzyce jest wyraźna przerwa, a Kaori i pianista skaczą do przodu w ścieżce dźwiękowej.)
- Warto zauważyć, że manga nie ma szczególnego charakteru w stosunku do tego, co zaobserwowałeś w anime. W związku z tym można bezpiecznie stwierdzić, że wszystkie wspomniane rozbieżności dotyczą strony produkcji anime. Nie wyklucza to jednak dalszej współpracy autora z nimi.
- @Tyhja: może mógłbyś to napisać jako odpowiedź? Podejrzewam, że coś takiego (w połączeniu z moją sugestią, że są to być może źle wykonane „cięcia”) jest tak samo rozstrzygające, jak prawdopodobnie.
Zgodnie z prośbą, chociaż nie jest to ostateczna odpowiedź, możemy nigdy się nie dowiedzieć, chyba że zostanie ujawnionych więcej informacji.
Manga określa tylko utwór, ale nigdy nie wyszczególnia muzycznego wykonania bohaterów. Bohaterowie mogą tryskać, jak „żywiołowo” lub „pięknie” to brzmi, ale nikt nigdy nie mówi w kategoriach technicznych, a tym bardziej nie opisuje fragmentów muzycznych.
Rozdział 6, str. 30-32: Zakres opisu Osiągnięcia Kaori.
W związku z tym możemy stwierdzić, że twoje spostrzeżenia dotyczące rozbieżności w utworach muzycznych pochodzą wyłącznie z produkcji anime. Mogły istnieć artystyczne / kierunkowe decyzje dotyczące ostatecznej edycji wspomnianych utworów, takie jak ograniczenia czasowe lub być może chęć uzyskania wyczucia, ponieważ ta sekcja lub utwór pasuje tylko do tej części. Możemy nie wiedzieć więcej, chyba że ze studia wydamy więcej informacji (AFAIK), takich jak wywiady z reżyserem / personelem.
Stanowisko to nie wyklucza jednak współpracy autora ze studiem i wpływania na wspomniane utwory. Mogło to być to, co autor zamierzał przedstawić w pierwszej kolejności. Ponownie nie wiemy, w jakim stopniu ma on wpływ na produkcję, mimo że fabuła anime jest dość filialna w stosunku do mangi.
Moim zdaniem "cięcia", które opisujesz, nie są zauważane przez publiczność i służą bardziej jako nastrój i motywator fabuły niż faktyczne przedstawienie spektaklu. Tylko bardziej wnikliwy i dobrze poinformowany słuchacz byłby w stanie stwierdzić, że coś jest nie tak.
Celowo przeskakiwała do różnych części piosenki - nie po to, żeby ją skrócić - ale zamiast tego pokazała nam, że będzie grała muzykę tak, jak chce. (Mówi o tym jej list do Kousei). Jest bardzo energiczną osobą, co widać w jej wykonaniu, odgrywając intensywne partie utworu. (Myślę też, że mogła unikać wolniejszych i spokojniejszych części piosenki, ponieważ wolna / spokojna muzyka może być kojarzona ze smutkiem, który potajemnie odczuwa z powodu swojej choroby) Kaori gra optymistyczne i głośne / ekscytujące części Kreutzera, ponieważ chce portretować głośne i ekscytujące części siebie i nie pokazywać swojej wrażliwej strony.