Anonim

UFO - gasną światła

Słyszałem listę anime określanych jako „Wielka czwórka”:

  1. Dragon Ball Z
  2. Naruto / Naruto Shippuuden
  3. Jeden kawałek
  4. Wybielacz

Jakie jest zjawisko, że nie ma więcej niż 4 takie anime?

Myślę, że kryteria dostania się do Wielkiej Czwórki są następujące:

  • na podstawie mangi
  • długo działające anime (setki odcinków)
  • dłuższa lub równolegle prowadzona manga
  • prawdopodobnie aktualnie prowadzące anime (otrzymali swoją nazwę, gdy Bleach był jeszcze nadawany, więc 3/4 biegało przez chwilę)

Widziałem inne serie Shounen, które przeszły 100 odcinków i na pewno są inni faworyci. Są też naprawdę długo działające serie skierowane do dzieci. Wygląda jednak na to, że obecnie większość anime ma 12 odcinków i być może stanowi kontynuację kolejnych 12 odcinków. Nie mogę przestać myśleć, że te zjawiska są ze sobą powiązane.

2
  • 7 Gdyby zapytać większość Amerykanów, gdzie po raz pierwszy usłyszeli o tych czterech anime, zapewniam was, że manga nie znalazłaby się w pierwszej trójce. Toonami byłoby jednak.
  • W Indiach jest to głównie Big 3. Dragonball Z, którego nie obejmuje.

Jak powiedział użytkownik na Reddit:

Określenie to miało odnosić się do tych trzech mang, ponieważ przez kilka lat (~ 2004-2009 / 10) były one absolutnymi gigantami w rankingach sprzedaży i popularności. Termin „wielka trójka” utknął pomimo spadku popularności Bleacha (od ~ 2008 r.), A Naruto stracił trochę pozycji w ciągu ostatnich kilku lat (głównie w wątku fabularnym Ninja War).

Możesz znaleźć artykuł na Wielka trójka tutaj, ponieważ jak ujął to Senshin w swojej odpowiedzi, koncepcja Wielkiej Trójki jest znacznie bardziej popularna niż koncepcja Wielkiej Czwórki. Szczerze mówiąc, przed przeczytaniem tego pytania nawet nie słyszałem o tym terminie.

Zgodnie z artykułem

Wielu fanów zgadza się, że tytuł ukazujący się w miesięcznych ratach nie mógł zostać wydany ze względu na niższą częstotliwość publikacji, co zachęca fanów do mniejszej dyskusji z tygodnia na tydzień. Sugerowano, że tytuł Wielkiej Trójki może pochodzić z Weekly Shounen Magazine, który jest najbliższym rywalem Weekly Shounen Jump. W tym przypadku najczęściej cytowanym kandydatem jest Fairy Tail. Niektórzy fani wskazywali, że w przeszłości istniały inne wielkiej trójki. We wczesnych latach 90-tych XX wieku mówiono, że Big 3 to Dragon Ball, Slam Dunk i Yuu Yuu Hakusho. Wiele osób uważa tę epokę za Złoty Wiek Cotygodniowych Skoków Shounen, kiedy to krążenie było największe. Kilku fanów powiedziało, że One Piece, Rurouni Kenshin i Hunter x Hunter to wielka trójka późnych lat 90. Większość ludzi przyznaje jednak, że żadne inne trzy tytuły nie dominowały tak długo, jak obecna Wielka Trójka.

Jeśli przejrzysz Listę najlepiej sprzedających się mangi, będzie całkiem oczywiste, dlaczego Dragon Ball, One Piece i Naruto stanowią część Wielkiej Czwórki. Jeśli chodzi o Bleach, manga zaczęła się całkiem dobrze, a sprzedaż była dość wysoka w okresie 2001-2010.

Obecnie Big 3 to One Piece, Naruto i Bleach i istnieją od 2004 roku.

To dowodzi, że to głównie manga dominuje w decydowaniu, który serial jest „Big One”, ponieważ Bleach zaczął nadawać w 2004 roku i nie był bynajmniej długim anime. Jednak długo działające anime i dobrze przyjęte anime zawsze zwiększają sprzedaż mangi, a tym samym są pośrednio czynnikiem decydującym o tym, która seria należy do listy. Jednak zdecydowanie nie jest to główny czynnik. Przynajmniej nie dla obecnego Big 3/4.

Jakie jest zjawisko, że nie ma więcej niż 4 takie anime?

Tutaj znalazłem idealną odpowiedź na to pytanie:

Dla mnie wielka trójka zawsze oznaczała rosnącą popularność mangi. Wraz z rozwojem każdej serii i nabierania rozpędu, tak samo jak sama scena mangi. Te trzy shounen manga przemawiają do określonej publiczności - moim zdaniem - szczególnie dla nowych czytelników. Manga to relikty dawno minionych czasów; era dawno zapomniana. Nie sądzę, aby cokolwiek mogło zastąpić którąkolwiek z tych mangi, tak jak nikt tak naprawdę nie porównuje wielkiej trójki do Dragon Ball Z. Nie sądzę, żeby w tych dwóch zakończeniach mangi było znaczenie, były one od dawna spóźnione, ponieważ ich jakość znacznie spadła. Jedyną rzeczą, którą można z tego wyciągnąć, jest to, jak rozpowszechniony i niesamowity jest One Piece. One Piece wydaje się, że wciąż jest w świetnej formie. Zakładam, że nowi czytelnicy wciąż zaczną od Naruto, Bleach lub One Piece, nadal istnieją. Bez względu na to, jaki nowy shounen się pojawi, nie przyciągnie tyle uwagi, co te trzy. W przeciwnym razie byłby shounen podobnego kalibru, biorąc pod uwagę, ile lat minęło. Niektórzy myśleli, że Fairy Tail to rywalizujący shounen, ale czytelnicy wiedzą, jak poszło. Jedyną interesującą częścią tego wszystkiego jest fakt, że istnieje starsze pokolenie, które nadal śledzi mangę i ma bardziej rozwinięte gusta, co spowodowało, moim zdaniem, znaczny wzrost popularności seinen na przestrzeni lat.

Muszę do tego dodać: wydaje mi się mało prawdopodobne, aby lista Wielkiej Trójki lub Wielkiej Czwórki rozszerzyła się lub została zastąpiona w najbliższej przyszłości. Jedyną rzeczą, która naprawdę się zatrzymuje, jest istnienie długo działającej mangi, która dominuje w sprzedaży i przemawia do dobrej odmiany wiekowej. Większość największych rocznych sprzedaży mang jest zdominowana przez te mangi (z wyjątkiem Wielkiej Trójki), które otrzymały adaptację anime w niedalekiej przeszłości (przykład: sprzedaż mangi 2015, sprzedaż mangi 2014, sprzedaż mangi 2013 i tak dalej). Większość z tych mangi to krótkie mangi, które mają się zakończyć w najbliższej przyszłości.

Słyszałem listę anime określanych jako „Wielka czwórka”:

Pierwszą rzeczą, o której należy pamiętać, jest to: idea „Wielkiej Czwórki” jest zlokalizowana wśród anglojęzycznych / zachodnich (być może tylko z Ameryki Północnej?) Fanów. W Japonii nie ma podobnego pojęcia. To silnie sugeruje, że wyjaśnienie „Wielkiej Czwórki” musi obejmować zrozumienie nawyków anglojęzycznych fanów.

Jakie jest zjawisko, że nie ma więcej niż 4 takie anime?

Jestem wstępnie skłonny przypisać ten pomysł faktowi, że obecna uprawa nastolatków i młodych dorosłych, którzy są głównymi mieszkańcami anglojęzycznych witryn dyskusyjnych o anime, dorastała, oglądając te cztery programy (powiedzmy w późnych latach 90-tych i wczesnych) 00s). Wszystkie cztery z tych programów miały szereg cech, które przyczyniły się do ich szerokiej popularności wśród danej grupy demograficznej. W szczególności:

  • były dubbingowane w języku angielskim
  • były szeroko emitowane w łatwo dostępnych kanałach telewizyjnych (zwłaszcza Toonami)
  • byli nie „Programy dla dzieci” w taki sam sposób, jak coś takiego Pokemon lub Digimon jest
  • mieli setki odcinków

Jedynym innym programem, który przychodzi na myśl z tymi właściwościami, jest Sailor Mooniz prostych względów demograficznych jest mało prawdopodobne, aby fani „Wielkiej Czwórki” byli fanami Sailor Moon, i wzajemnie.

Dlaczego więc ta lista jest niezmienna? Cóż, spodziewam się, że lista będzie zmiana w ciągu kilku lat, kiedy więcej starszych widzów wycofuje się z internetowych stron dyskusyjnych, a coraz więcej młodszych widzów. (Jest to prosta konsekwencja demografii dyskusji o anime w Internecie - starsi ludzie żyją i przestają oglądać / dyskutować o anime, i nowi młodzi ludzie, którzy nie mają nic lepszego do roboty, dowiedzieć się, jak korzystać z internetu i zamiast nich publikować posty).

Ci młodsi widzowie będą prawdopodobnie mniej narażeni Dragon Ball Z (i może Wybielacz również) i więcej ekspozycji na najnowszy program, który ma wszystkie te właściwości: Ogon wróżki. Być może w 2020 roku pojawi się „Nowa wielka trójka”, w skład której wchodzą Ogon wróżki, Naruto, i Jeden kawałek.

Wygląda jednak na to, że obecnie większość anime ma 12 odcinków i być może stanowi kontynuację kolejnych odcinków.

Tak było już wtedy Jeden kawałek zaczął nadawać w 1999 roku (a nawet wcześniej), z grubsza mówiąc. Wiecznie pokazywane programy, takie jak „wielka czwórka”, od dawna stanowią mniejszość. Ty, anglojęzyczny widz, prawdopodobnie nie zauważyłeś tego w młodości, kiedy oglądałeś „Wielką Czwórkę” w telewizji, ponieważ te krótsze, jeden do dwóch programów, rzadziej były dubbingowane i pokazywane w telewizji (a gdyby tak było, prawdopodobnie nie byłyby pokazywane w czasie największej oglądalności kreskówki).


Dodam, że jestem bardziej świadomy idei „Wielkiej Trójki” (te cztery minusy Dragon Ball Z) bycie czymś w duchu czasu; i rzeczywiście, podejrzewam, że to prawdopodobnie dlatego Dragon Ball Z skończył dawno temu i dlatego nie jest w modzie z obecnymi zbiorami ludzi, którzy dyskutują o anime online. (Natomiast: Naruto i Jeden kawałek nadal działają i Wybielacz zakończył się stosunkowo niedawno.)


Random832 zwraca również uwagę w komentarzu, że jeden artykuł z 2012 roku twierdzi, że składa się z „Wielkiej Trójki” Wybielacz, Naruto, i Inuyasha. To przywodzi na myśl ważną kwestię: nie ma „oficjalnego” pojęcia „wielkiej trójki” w anime - nie znam żadnych źródeł branżowych, które używają tego terminu. Duże n„jest tym, co robi z tego internet; ni mniej, ni więcej.

4
  • 1 Naruto się skończył, a wybielacz wciąż działa
  • 3 @SamIam Mówię tutaj o odpowiednim anime, w przypadku którego jest odwrotnie.
  • 2 Mówiąc o zmianie listy, oto artykuł z 2012 roku, w którym rzeczowo stwierdza się, że „wielka trójka to Bleach, Naruto i InuYasha”.
  • 1 @SamIam Naruto skończył się? Myślę, że nadal działa w anime. Mają nawet szansę na adaptację Naruto Gaiden w anime.