DŁUGO ZAGINIONA SIOSTRA COPYSTRIKE ALINITY (Thot Patrol)
Podczas ostatniej bitwy między Giorno i Diavolo w odcinku 38. Diavolo został wielokrotnie uderzony pięścią i utonął w rzece.
Przeżył to i był w stanie złapać krawędź schodów kanałowych, utrzymując swoje ciało w powietrzu. Słabo, spotkał włamywacza / bezdomnego, który go dźgnął, stracił przytomność. Zaraz potem wygląda jak w szpitalnym łóżku, a kobieta lekarz nagle przeprowadziła sekcję zwłok w kierunku jego ciała. W środku sekcji nagle został teleportowany do centrum miasta, gdzie został potrącony przez samochód, a na koniec spotkał się z dzieckiem i bez powodu Diavolo się przestraszył.
Co dokładnie stało się z diavolo w odcinku 38? Według Wiki Jojo
Gold Experience Requiem to stanowisko Requiem bliskiego zasięgu, które szczyci się niesamowitym wzrostem szybkości i mocy w porównaniu z poprzednią formą. Posiada również tajemną moc przywracania czegokolwiek do „zera”, skutecznie cofając ich działania; moc, która przebija nawet czasowe wymazanie / unieważnienie King Crimson.
Z programu zrozumiałem, że Gold Experience Requiem Giorno wprowadziło Diavolo w stan, w którym nieustannie musiał na zawsze doświadczać śmierci. Umarłby w określonym scenariuszu, obudziłby się w innym miejscu i doświadczyłby swojej śmierci również w tym miejscu, a następnie przebudziłby się w innym miejscu ... i tak dalej. Na stronie Diavolo wiki Jojo w sekcji Final Moments jest napisane, że
1Dzięki zdolności Gold Experience Requiem, Diavolo jest uwięziony w nieskończonej pętli śmierci; Nadal doświadcza śmierci przez całą wieczność z powodu śmierci, a następnie powrotu do punktu zerowego (przed śmiercią), zaczynając od utonięcia w pobliskiej rzece, po czym został zadźgany, żywcem poddany sekcji zwłok i potrącony przez samochód. Spanikowany w oczekiwaniu na to, skąd nadejdzie następne źródło jego niekończącej się śmierci, ostatnim z tego, co widać u Diavolo, jest błaganie nieszkodliwego dziecka, aby uciekło od niego.
- Idąc za tym. Nigdy nie trafił w prawdę o cóż, śmierci, która spowodowała nieskończoną pętlę śmierci. Właściwie nigdy nie „umiera”. Nadal musi odczuwać ból, ale tak naprawdę nigdy nie umrze.