Anonim

Adele - Don't You Remember

Zwykle w przypadku anime wielosezonowych, kolejne sezony mają podobną liczbę odcinków, co poprzednie. Nawet jeśli dokładna liczba odcinków jest zmniejszona o kilka lub niektóre są zastąpione odcinkami podsumowującymi, ale w prawie każdym sezonie 2 lub 3, jakie widziałem, liczba kursów zawsze odpowiada tej samej liczbie kursów co pierwszy. pora roku.

Po pierwsze, czy jest ku temu szczególny powód, czy też jest to „tylko tradycja”?

Po drugie, jak często drugi lub trzeci sezon zrywa się z rachunkiem za poprzednie sezony? Czy zdarza się to przynajmniej raz w roku, czy też jest to na tyle rzadkie, że ostatni raz zdarzyło się to przed wiekami? Czy to się w ogóle dzieje?

Po trzecie, czy są jakieś przykłady anime, które mają takie asymetryczne sezony? Najnowsze i poza tym przykłady byłyby fajne.

2
  • Hrabia Cour? Standardowy angielski proszę.
  • @AyaseEri "cour" jak w "bloku około 13 odcinków" (mamy na ten temat pytanie).

Pozwól, że odpowiem anegdotycznie. (Odpowiedź oparta na danych byłaby lepsza, ale nie chcę spędzać zbyt długiego czasu na szukaniu AniDB / MAL / itp. Jeśli ktoś to zrobi, przyznam nagrodę).

Od dołu do góry:

Po trzecie, czy są jakieś przykłady anime, które mają takie asymetryczne sezony? Najnowsze i poza tym przykłady byłyby fajne.

  • Shokugeki no Soma (2 kursy 1 kur)
  • K-ON! (1 kurs 2 kursy)
  • Monogatari (15 odcinków 1 kurs 2 kursy 1 kurs 2 kursy, nie licząc 2-godzinnych specjalności lub filmów lub Koyomimonogatari)
  • Full Metal Panic! (2 kursy 1 kur 1 kur)
  • Kimi ni Todoke (2 kursy 1 kur)
  • Haikyuu !! (2 kursy 2 kursy 1 kort)
  • Nisekoi (20 odcinków 1 Cour)
  • Psycho-Pass (2 kursy 1 kur)
  • Yama no Susume (1 Cour 2 kursy; to jest krótkie)
  • Mali obalacze! (2 kursy 1 kur)
  • Shingeki no Bahamut (1 kurs 2 kursy)
  • Pedał Yowamushi (3 kursy 2 kursy 2 kursy)

(W większości są to najnowsze rzeczy; nie obejrzałem wystarczająco dużo starszych rzeczy, aby mieć poczucie, jak wszystko działało w tamtych czasach).

Po drugie, jak często drugi lub trzeci sezon zrywa się z rachunkiem za poprzednie sezony? Czy zdarza się to przynajmniej raz w roku, czy też jest to na tyle rzadkie, że ostatni raz zdarzyło się to przed wiekami? Czy to się w ogóle dzieje?

Powyższa lista to tylko te, które od razu zapamiętałem jako mające „asymetryczne” sezony, kiedy przewijałem listę anime, które widziałem. I, niestety, nie zrealizowałem jeszcze mojego marzenia o obejrzeniu dosłownie całego anime, więc naturalnie pojawią się inne, których nie zauważyłem.

Powiedziałbym, że jest to coś, co zdarza się może kilka razy w roku - wydaje się, że zdarza się to rzadko w odniesieniu do „symetrycznych” pór roku, ale nie jest tak rzadkie, jak ci się wydaje. Na pewno nie coś, co nie zdarzyło się od wieków - Shokugeki no SomaDrugi sezon to jesień 2016 i Shingeki no BahamutDrugi sezon zaczyna się wkrótce, wiosną 2017 roku.

Po pierwsze, czy jest ku temu szczególny powód, czy też jest to „tylko tradycja”?

Oto jeden wyraźny powód, dla którego tak się stanie:

  • Odkładając na bok krowy gotówkowe, liczba cykli w danym sezonie danego anime jest małą liczbą całkowitą - prawie zawsze 1, 2, 3 lub 4; a najczęściej tylko 1 lub 2. Nawet jeśli długość sezonu anime wynosiłaby losowo 1 lub 2 kursy, spodziewalibyśmy się, że 50% dwuletnich anime będzie „symetrycznych”. W rzeczywistości istnieje umiarkowane nastawienie do 1-Cour anime (przynajmniej w dzisiejszych czasach), więc nawet bez innych czynników spodziewalibyśmy się więcej niż 50% jako „symetryczne”.

Dodatkowo mogę zaoferować następujące spekulatywne przemyślenia:

  • Niektóre odmiany anime z natury nadają się do określonych długości.
    • Na przykład wiele anime sportowych jest zorganizowanych jako seria turniejów, z których każdy obejmuje szereg konkursów, z których każdy obejmuje kilka odcinków; jest to typowa rzecz, która nadaje się do organizowania turniejów w sezonie, gdzie każdy sezon składa się z 2 lub więcej pól.
    • Z drugiej strony komedie, które nie są Gintama wydają się najlepiej radzić sobie, gdy nie ciągną się zbyt długo, kierując je silniej w kierunku sezonów 1-kur.
  • Jeśli masz anime, które jest oparte na ciągłym źródle mangi / powieści, skonstruowanie go jako kilku jednodniowych sezonów wydaje się być skutecznym sposobem na jedno i drugie: 1.) uniknąć wyczerpania materiału źródłowego; i 2.) unikać długich przerw bez anime. Natsume Yuujinchou wydaje mi się kwintesencją tego.
  • Jeśli masz anime zaadaptowane z materiału źródłowego, który ma regularną / przewidywalną strukturę narracyjną i pomyślnie zaadaptowałeś je do pliku n-nasz sezon anime, ma się rozumieć, że następny sezon anime prawdopodobnie również byłby dobrze obsługiwany przez n-cour run.

Myślę, że widzimy szereg czynników systemowych, które powodują, że wielosezonowość jest „symetryczna” i nie ma żadnych czynników systemowych, które powodują, że są one „asymetryczne”.

Oczywiście w poszczególnych przypadkach często występują czynniki, które sprawiają, że sezonowość „asymetryczna” ma sens. Na przykład z K-ON!, pierwszy sezon był tak udany, że komitet produkcyjny byłby głupcem, gdyby nie jechał tą dojną krową do zachodu słońca. A co do Haikyuu !! - chociaż przez pierwsze dwa sezony jest zgodne z formatem „sportowego anime z 2 polami”, chodzi o to, że drugi turniej jest na tyle długi, że po prostu podzielili najbardziej ekscytującą część na oddzielny sezon, co wydaje się rozsądne.