Anonim

Lekki Qi Gong

Ponownie oglądając Dragon Ball Z Zauważyłem, że głównym celem Chi-Chi w DBZ było powstrzymanie Gohana przed treningiem i zmuszenie go do nauki. Ale kiedy skończy się łuk Cell i narodzi się Goten. Chi-Chi nie traktuje go w ten sam sposób.

Zaskoczyło mnie, że w ogóle pozwoliła mu trenować, ale najwyraźniej dzięki treningowi z jej Gotenem udało się przekształcić w super saiyanina.

Moje pytanie brzmi: dlaczego? Czy to dlatego, że Goku oficjalnie odeszła, więc jej postać nieco się rozwinęła? Właściwie nigdy o tym nie myślałem, aż do teraz.

2
  • Myślałem, że sama Chi-Chi wyjaśniła to: Gohan był potulnym i spokojnym dzieckiem - na początku wszystko, co robi w sytuacji konfliktu, to płakać i prosić o swoją mamę i tatę, aż w końcu wpadł w szał; podczas gdy Goten był energiczny i waleczny (w „dobry” sposób). Tak więc zaakceptowała jego naturę, wiedziała, że ​​mimo wszystko będzie się w coś takiego pakował, i pracowała nad tym najlepiej, jak mogła, aby go prowadzić. Gohan zawsze był niechętnym wojownikiem. Miał wielką moc, ale zawsze uczył się walki tylko z konieczności i wolałby tego nie robić. Goten walczył, bo chciał.
  • Może być jeszcze jeden powód, dla którego Chi-Chi zobaczył Goku w Goten, tak jak Goten przypomina Goku, gdy był dzieckiem. Z tego powodu osobiście wyszkoliła Gotena, aby mógł być tak silny jak jego ojciec!

Moje podejście jest w zasadzie takie samo, jak w przypadku reklam, które zaczynają się od zmartwionej obsesyjnej matki i pierwszego dziecka: jest tak szalona o wszystkim, że w końcu wszystko psuje.

Dzieje się drugie dziecko, a ona ma wszystko ustalone. Doświadczenie z pierwszego dziecka sprawia, że ​​jest mniej zestresowana z drugim dzieckiem i wie trochę, czego się spodziewać i jak sobie z tym poradzić.