Ainz zaprasza Jircniva do Wielkiego Grobowca Nazaricka! - Overlord (Eng Sub)
Wiem, że nie ma to większego znaczenia dla fabuły, ale kilka razy dowiadujemy się, ile i jak luksusowe jest jedzenie w Nazaricku. Jak oni to osiągają? Czy w nowym świecie rosną i uprawiają, czy też kupują? Jeśli to kupią, to jak to możliwe, skoro nie dostają tego z zewnętrznego świata ludzi?
1- W pewnym momencie Demiurga pyta, czy może kupić zboże przed powrotem do Nazaricka. Jeśli dobrze pamiętam, dowiadujemy się również, że Nazarick ma sad jabłoniowy, którym zajmuje się driada. Domyślam się, że najprawdopodobniej większość Nazaricka utrzymuje się dzięki żywności uprawianej w Nazaricku.
Najprawdopodobniej magia w takiej czy innej formie, uzupełniona uprawą, kupowaniem i / lub rzezią.
W tomie 8, strona 2, dowiadujemy się, że Ainz dostarcza pożywienie dla jaszczuroludzi, dopóki hodowle ryb nie będą mogły rosnąć. - Jedzenie, które dał im Kokytus, było zrobione z magicznego przedmiotu zwanego Kocioł Dagdy . Populacja Jaszczuroludzi po wojnie zbliżała się do tysiąca. Mieli już własne jedzenie. Powiedziałbym, że ten pojedynczy magiczny przedmiot karmi około 500+ jaszczuroludzi. Biorąc pod uwagę, że Nazarick miał nieprzyzwoitą ilość wszystkich zasobów, jakie można sobie wyobrazić, powiedziałbym, że magia, w takiej czy innej formie, dostarczała pożywienia. Może to były przedmioty, może zostały automatycznie wygenerowane przez obiekty podobne do popowych potworów i podstawowe naprawy wykonywane automatycznie, a może było to coś innego. Tak czy inaczej, nie sądzę, żeby naprawdę musieli się martwić o zakup.
W pewnym momencie dowiadujemy się również, że driady pomagają w uprawie, chyba owoców. W pewnym momencie barman wspomina, że używa niektórych z tych świeżo wyhodowanych owoców w napoju alkoholowym. (Przepraszam, nie pamiętam ich źródeł.)
Warto również zauważyć, że pomimo dużej populacji Nazarick nie potrzebuje dużo jedzenia.
„Dzięki pewnym przedmiotom większość NPC nie musiała już jeść ani pić”.