THE SIXTH LIE - Another Dimension 【OFICJALNA MUZYKA WIDEO】
Mam kilka wątpliwości co do tego, co wydarzyło się w tej historii.
W anime kupiecka Ewa postanowiła zemścić się na kościele, knując coś. I tak powinno być: kupować dużo futra, a potem pływać gdzieś, aby uzyskać duży zysk.
Właściwie nie rozumiem, jak te dwie rzeczy są powiązane.
Również Lawrence na końcu powiedziała, że zamierza popełnić akt samobójczy, więc zastanawiam się, czy rzeczywiście planowała przeznaczyć te pieniądze na coś innego.
Uwielbiam dobre pytanie Spice & Wolf! Krótkie odpowiedzi to:
Ewa nie próbowała skrzywdzić Kościoła. Jedyna zemsta, jakiej pragnęła, dotyczyła zmarłego kupca, który kiedyś ją kupił, co było powodem, dla którego była tak zmotywowana do zarabiania. Jej celem było stać się bogatszym niż kiedykolwiek, aby udowodnić, że był w stanie ją kupić tylko dzięki szczęściu i że nigdy nie mógł sobie na nią pozwolić w normalnych okolicznościach.
Aktem samobójczym, do którego odnosił się Lawrence, był jej plan wykupienia dużej liczby futer przed wszystkimi innymi, ponieważ celowo ingerował on w oczekiwania Kościoła, a Kościół nie wstydzi się zabijać ludzi, którzy sprzeciwiają się jego władzy lub inaczej stać się uciążliwym.
Teraz trochę dłuższego wyjaśnienia, szczególnie na temat związku między planem Ewy a Kościołem. Chociaż jej plan nie był planem zemsty na Kościele, mogło tak się wydawać, ponieważ była zdeterminowana, aby go zrealizować, mimo że wiedziała, że jest to bezpośrednio sprzeczne z planami Kościoła. W tym samym czasie niesprawiedliwe zwolnienie Ewy przez biskupa Lenos sprawiło, że Kościół zasługiwał na jakikolwiek negatywny wpływ, jaki miałyby na niego jego plany.
Kiedy wydarzenia są rozpatrywane chronologicznie, staje się jasne, że Ewa nie wymyśliła planu zakupu futer w celu zemsty na Kościołach, ponieważ sposób, w jaki skrzywdzili ją na pierwszym miejscu, polegał na porzuceniu jej po tym, jak już podzieliła się ten plan z nimi.
Zasadniczo Ewa nie była zainteresowana krzywdzeniem Kościoła, ale także kontynuowała swój plan, mimo że będzie krzywdzić Kościół. Po wyjaśnieniu pierwsze pytanie wymaga nowej odpowiedzi.
Kościół jest w jakiś sposób zraniony, gdy Ewa kupuje dużo futer, a następnie odpływa, aby osiągnąć duży zysk. Jak te dwie rzeczy są ze sobą powiązane?
Dla maksymalnej jasności spróbuję wyjaśnić to, podając jak najwięcej istotnych szczegółów tła.
Ewa i Kościół pracowali razem, przemycając sól do Lenosa. Przed tym układem biskup Lenos był coraz bardziej zadłużony, dopóki Ewa nie zwróciła się do niego z planem przemytu soli. Ponieważ jest szlachcicem w królestwie Winfiel, zaoferowała mu również kontakt z potężnym tamtejszym arcybiskupem.
Ewa wykonała całą pracę, wymyślając plan, inicjując ustawienie, a następnie faktycznie transportując sól, a Kościół zapłacił jej za dostawę. To rozwiązanie było dla Kościoła niezwykle dochodowe.
Jednak Kościół został zmuszony do odwołania ich corocznej kampanii na północy z powodu konfliktu między nimi a narodem Ploanii, który jest obszarem, przez który kampania musiałaby przejść. Ponieważ głównym celem kampanii północnej zawsze było pokazanie potęgi Kościoła, to odwołanie podważyło władzę Kościoła i sprawiło, że groźba powstania stała się poważniejsza, więc zaczęli całkowicie skupiać się na wzmocnieniu swojej bazy władzy i całkowicie wycofali się z soli - przemycanie w procesie.
To postawiło Eve w złej sytuacji, ponieważ nagle straciła swoje jedyne źródło dochodu.
W międzyczasie w portowym mieście Lenos wstrzymano handel futrami.
(Uwaga: poniższa sekcja wyjaśnia, dlaczego zamrożono handel futrami i dlaczego Rada Pięćdziesiątki podjęła taką decyzję. Jeśli już w pełni rozumiesz tę część, możesz ją pominąć).
Zamrożenie handlu futrami stało się konieczne ze względu na odwołanie kampanii na północy. Rzemieślnicy Lenosa polegali w dużej mierze na kampanii na północy, aby sprzedawać swoje gotowe produkty, które normalnie spadłyby z półek jako pamiątki, ponieważ rycerze i najemnicy wydawali pieniądze dość swobodnie. Odwołanie kampanii było dla tych rzemieślników nie do pomyślenia ciosem ekonomicznym.
Ponieważ kampania się nie odbyła, gospodarka miasta musiałaby polegać na kupcach, którzy nie przyjeżdżali do miasta, aby wydawać pieniądze jako konsumenci, a wręcz przeciwnie. Podczas gdy rycerze i najemnicy są szczególnie wolni dzięki swoim monetom, kupcy są szczególnie skąpi. Ich jedynym celem jest kupowanie rzeczy, które mogą odsprzedać z opłacalnym zyskiem, więc nie są zainteresowani kupowaniem odzieży po cenach detalicznych.
Zamiast tego kupcy byliby zainteresowani samodzielnym zakupem futer. Jako surowce są tanie i można je łatwo sprzedać z dobrym zyskiem po przetransportowaniu ich w inne miejsce.
Tutaj powstaje konflikt.
Ponieważ rzemieślnicy Lenosa nie byliby w stanie sprzedawać swoich produktów jak zwykle, nie byliby również w stanie kupić ogromnych ilości futer, jak zwykle, co oznaczało, że kupcy mieliby możliwość wykupienia absurdalnie dużej nadwyżki futra, która nagle się pojawiła.
Ponadto kupcy mogliby pośredniczyć w umowach ze sprzedawcami futer, dokonując ustaleń dotyczących zakupu wszystkich ich futer również w przyszłości. Byłoby to dość kuszące dla sprzedawców, ponieważ kupiec miałby gwarancję, że kupuje ich futra co roku, podczas gdy rzemieślnicy z Lenos byli teraz niewiarygodni, ponieważ kampania na północy mogła zostać ponownie odwołana.
W ten sposób Rada Pięćdziesiątki zamroziła handel futrami i zwołała się, aby zdecydować, czy handel futrami powinien zostać całkowicie zakazany, ponieważ gwarantowałoby to, że dostawy futer pozostaną dostępne dla lokalnych rzemieślników.
Rzemieślnicy odzieży w Lenos, wraz z ludźmi, którzy dostarczają im narzędzia i towary, byliby w obliczu całkowitej ruiny, gdyby wykupiono cały zapas futra. Jednocześnie nie było absolutnie żadnej gwarancji, że odzież będzie się sprzedawać, nawet jeśli sprzedaż futer zostanie zakazana, a posiadanie pieniędzy, które nie będą już napływać do miasta, zrujnuje gospodarkę Lenosa. Nawet gdyby rzemieślnicy chcieli eksportować odzież, istniało wiele innych miast oferujących doskonałe rzemiosło odzieżowe, więc opłacenie wysyłki do innego miejsca nie byłoby warte zachodu.
Ostatecznie kompromis, jaki zawarła Rada Pięćdziesiątki, polegał na ograniczeniu handlu futrami wyłącznie do transakcji gotówkowych. Ograniczając handel futrami do gotówki, byliby w stanie sprzedać część futer, jednocześnie uniemożliwiając szybkie wykupienie zapasów całego miasta. W końcu im większa stawała się firma handlowa, tym więcej jej działalności odbywało się na papierze, w księgach rachunkowych, a nie gotówką.
Kościół usłyszał o tej decyzji na długo przed jej upublicznieniem, a Ewa dowiedziała się o tym dzięki swoim kontaktom w Kościele. Następnie zwróciła się do biskupa Lenos z planem, który przyniósłby jej i Kościołowi dużo pieniędzy: ponieważ Kościół miał prawie niewyobrażalną ilość gotówki z zebranych dziesięcin, mogli przygotować się do wykupienia wszystkich futer. w Lenos natychmiast po ogłoszeniu decyzji Rady Pięćdziesiątego, podczas gdy wszyscy inni wciąż walczyli o zebranie gotówki, a potem mogliby przenieść futra w dół rzeki.
Biskupowi spodobał się pomysł Ewy, z wyjątkiem tej części, w której została w nim zawarta. Zamiast tego znalazł firmę handlową, z którą mógł współpracować, i użył tego jako pretekstu do zerwania więzi z Ewą, mówiąc, że korzystniej byłoby mieć do czynienia z firmą handlową niż z indywidualnym kupcem. Było to dość surowe postępowanie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że był jej wiele winien za możliwość przemytu soli. Chociaż fakt, że był jej to winien, był dokładnie powodem, dla którego nie chciał jej więcej w pobliżu i pozbył się jej, gdy miał dobrą okazję.
Jednak Ewa nie zgodziła się, by umowa, którą zaproponowała, odeszła od niej. Zaczęła zbierać własne pieniądze, zamierzając kupić dużą liczbę futer, a następnie przetransportować je w dół rzeki, zanim ktokolwiek inny miałby szansę, w tym firma handlowa, z którą współpracował Kościół. Ktokolwiek mógłby najpierw sprowadzić futra w dół rzeki, uzyskałby najlepszy zwrot z inwestycji, ponieważ ludzie nie byliby skłonni zapłacić prawie tyle samo za futra, gdy zdają sobie sprawę, że rynek jest nimi zalewany.
Plan Ewy naruszyłby znaczną część zamierzonych przez Kościół dochodów, i w ten sposób zaszkodziłby Kościołowi.
Źródło: Lekkie powieści Spice & Wolf (tom 5).
2- 1 Dziękuję, naprawdę jasne. Wygląda na to, że w anime pominięto pewne szczegóły, myślę, że powieść jest warta przeczytania.
- @Lex: Cieszę się, że to było pomocne! Zdecydowanie polecam powieści, są pełne zawiłych szczegółów, których nie można było pokazać w anime. To naprawdę jeszcze bardziej rozszerza wszechświat Spice & Wolf.