Anonim

marmurowa maszyna z separacją kolorów

Na Wiki Full Metal Alchemist w kategorii Alchemia. Mówi to ...

Sam krąg jest przewodem, który skupia i dyktuje przepływ mocy, wykorzystując energie, które już istnieją w ziemi i materii. Reprezentuje cykliczny przepływ energii i zjawisk na świecie i zamienia tę moc w możliwe do manipulowania cele.

Ale czy ta energia nie pochodzi z równoległego świata po drugiej stronie bramy, gdzie alchemia przybrała inną formę nauki? Czy nie pochodziło ono z życia tych, którzy zginęli na tym świecie? A może inaczej jest w FMA Brotherhood, ponieważ jestem pewien, że to właśnie Hohenhiem powiedział Edwardowi w FMA Anime (2003).

Odpowiedzi są mile widziane. :)

1
  • jest inaczej w Bractwie, ponieważ Ojciec (krasnolud) nauczył Alchemii ludność Amestris w sposób, w którym mógł sam zamknąć całą Alchemię (jakby był bogiem), alchemia Xinga zwana Alkahestry, której nauczył Von Hohenhiem, działa inaczej, więc nawet po Ojcu wyłączyć alchemię wszystkich, May wciąż mogłaby użyć swojej Alkahery, by pomóc Elricowi uciec

Tak, jest inaczej. Oryginalne anime FMA nie czekało, aż manga nadrobi zaległości (tak jak DBZ), więc zamiast tego się rozeszło.

Skończyło się na dwóch zupełnie różnych zakończeniach i dwóch różnych wyjaśnieniach, dlaczego alchemia działa:

  • W oryginalnym anime wyjaśnienie było takie, że pochodzi z drugiej strony bramy.

  • W mandze i braterstwie pochodziło z energii, która była już na ziemi.

Wierzę, że Alkahestry (inna forma alchemii z innego kraju zwanego Xing) była napędzana przez coś zwanego `` pulsem smoków '' (zasadniczo ruchem tektonicznym) i alchemią zasilaną kamieniem filozoficznym Ojca w Amestris, przynajmniej w Braterstwo tak się stało.

1
  • Regularny alchemia była napędzana ruchem tektonicznym. Dlatego Ojciec, który kontrolował ruchy tektoniczne w Amestris, był w stanie „wyłączyć” moc Elrica, ale moce Skaza i May (wywodzące się z alkestry) pozostały nienaruszone. Nie wiemy, w jaki sposób zasilany jest alkohol, tak naprawdę nigdy nie jest to wyjaśnione inaczej niż na podstawie „pulsu smoka”, jak wspomniałeś.